Drogi Krzysztofie! To nie tak miało być! Nie tak się
umawialiśmy kwietniu, wiosną tego roku. Przecież obiecałeś, że dopilnujesz
całej oprawy, całej małej architektury wokoło Pomnika Powstańca Wielkopolskiego
w Mogilnie, Pomnika, którego jesteś Twórcą... Odszedłeś w miniony poniedziałek
23 lipca, praktycznie w przeddzień Twoich imienin. Pozostawiłeś po sobie wiele
trwałych Pomników, a w samym tylko Mogilnie wiele swoich dzieł, prac
rzeźbiarskich m.in. Pomnik Księdza Prałata Piotra Wawrzyniaka w mogileńskim parku
(projekt cokołu – mogilnianin Stanisław Ruta), Obelisk poświęcony Świętemu
Janowi Pawłowi II na rynku, Tablicę poświęconą Kurtowi Lewinowi i teraz Pomnik
Powstańca! Pobliskie Strzelno i Trzemeszno też korzystało z Twoich
rzeźbiarskich prac. Byłeś też projektantem i twórcą wielu setek
okolicznościowych medali m.in. z okazji 100 lecie harcerstwa na ziemi
mogileńskiej. Docenili Ciebie Twoi koledzy „po dłucie”. Byłeś przez wiele lat
wiceprezydentem zarządu Głównego Związku Polskich Artystów Rzeźbiarzy w Warszawie,
a Twoje prace są w licznych galeriach i prywatnych domach nieomal na całym
świecie.
Z Krzysztofem poznaliśmy się zupełnie przypadkowo w 1997
roku. Wówczas to pod egidą Polskiego Stronnictwa Ludowego zawiązał się w
Mogilnie Komitet Budowy Pomnika ks. Piotra Wawrzyniaka. Jako długoletni
wiceprezes Zarządu Miejsko-Gminnego PSL w Mogilnie i zastępca burmistrza
Mogilna miałem wówczas zaszczyt być członkiem tego Komitetu. Trwały
poszukiwania wykonawcy Pomnika. I tak, poprzez moją poznańską Rodzinę, poznałem
Krzysztofa, człowieka niezwykle skromnego, spokojnego, ciepłego, wrażliwego,
słuchającego drugiego człowieka, Wielkopolanina z krwi i kości. Był dumny z
faktu, że będzie mógł tworzyć pierwszy na świecie pomnik poświęcony księdzu
prałatowi Piotrowi Wawrzyniakowi. To wspaniałe dzieło było zaczynem do
powstania rok później (1999) drugiego pomnika ks. Wawrzyniaka w Śremie, którego
także był autorem. Również w pobliskim Trzemesznie zaproszono
Krzysztofa do wykonania popiersia Hipolita Cegielskiego, znamienitego Polaka,
patrioty, Wielkopolanina i przemysłowca urodzonego w podtrzemeszeńskich Ławkach
(1813-1868). Później przyszedł czas na inne Jego dzieła, dzięki
którym na trwale związał się z ziemią mogileńską. Spod Jego ręki wyszły spiżowe
tablice upamiętniające m.in. Kurta Lewina (Mogilno), dra Jakuba Cieślewicza,
Halinę Gorlachową, Antoniego Słowińskiego i Franciszka Pruczkowskiego
(wszystkie w Strzelnie).
Bardzo przeżywał zlecenie wykonania tablicy-monumetu
poświęconego zmarłemu papieżowi Janowi Pawłowi II, który to pomniczek stanął na
mogileńskim rynku w rocznicę śmierci Ojca Świętego (2006).
Aż nadszedł rok 2017, w którym ogłoszono konkurs na
zaprojektowanie i wykonanie Pomnika Powstańca Wielkopolskiego w
Mogilnie. Krzysztof Jakubik wygrał ten konkurs. W kwietniu 2018 r. w Jego
poznańskiej pracowni przedstawiciele Komitetu Budowy Pomnika dokonali
formalnego odbioru modelu pomnika w skali 1:1, a następnego dnia model został
przewieziony do odlewni metali na Śląsku. Wtedy ostatni raz widziałem się z
Krzysztofem. Wszyscy wiedzieliśmy, że chorował, cierpiał, a tak bardzo chciał
żyć i tworzyć nadal swoje dzieła. Później, parę razy rozmawiałem telefonicznie
z Nim. Nie skarżył się.
Pogrzeb śp. Krzysztofa Jakubika, artysty rzeźbiarza odbędzie
się na cmentarzu junikowskim w Poznaniu w nadchodząca środę, 1 sierpnia o godz.
13.15.
Wieczny odpoczynek racz Mu dać Panie!
Przyjacielu! Będzie mi Ciebie brakowało.
Jesteś duchem, kierującym obleczonym mięsem szkieletem, utworzonym z pyłu gwiezdnego, siedzącym na kawałku skały, szybującej w przestrzeni. Nie bój się.
OdpowiedzUsuń;-)